poniedziałek, 27 lutego 2012

recycling

U mnie nic się nigdy nie zmarnuje i nawet pudełko po czekoladkach merci nie ląduje tak od razu w koszu na śmieci. Oto, co udało mi się z niego zrobić:)
Tak wyglądało zamknięte:

A po otwarciu:



Oczywiście, nie byłabym sobą, gdybym nie robiła go "na ostatni dzwonek":D

A na dokładkę kartka również ze staroci, bo ten złoty papier to był jeden z pierwszych "szałowych" papierów, które kupiłyśmy, pamiętasz Aśko?:D



sobota, 4 lutego 2012

trochę decoupage...

Tak jak w tytule - kilka moich ostatnich wytworów techniką decoupage:) Zdjęcia nie najlepszej jakości, bo jakoś nie mogę uchwycić całości tak, żeby to jakoś wyglądało, a i z porządnym światłem ostatnio problem....

Chustecznik nr 1:


Chustecznik nr 2:

Jak widać ścinki z wykrojników też się przydają - sprawdzają się idealnie jako szablon do stemplowania gąbką:)
I jeszcze anielska szkatułka na drobiazgi:


A tu kartka ślubna, jak widać z dosyć starą datą, zaplątała się gdzieś w folderach ze zdjęciami:)


A na koniec widoki, które towarzyszą mi codziennie w drodze do pracy:)


Zrobienie tych zdjęć nie było łatwą sprawą - ściągnięcie rękawiczek w taki mróz to nie lada wyzwanie! BRRRR...