Trochę mi się zaległości nazbierało do pokazania, ale postaram się je nadrobić:)
Na początek tego odrabiania parka królików, które powędrowały w prezencie świątecznym dla dzieciaków.
Oto Teofil i Rózia:
Na początek tego odrabiania parka królików, które powędrowały w prezencie świątecznym dla dzieciaków.
Oto Teofil i Rózia:
Mam nadzieję, że uda mi się tu teraz częściej zaglądać:)
4 komentarze:
zarąbiste te króliki. Szybko nauczyłaś się je szyć. Dopracowane do końca. Śliczne
hahahhh T&R :D:D
podoba mi sie ubranie Teofila;]
Ależ słodziaki! Śliczne są, pełne uroku :) Ja zaczęłam robić takiego króliczka kilka tygodni przed wielkanocą i ... czekam na wenę, żeby uszyć ubranko, tak opornie mi to idzie. A tutaj przynajmniej mogę oczy nacieszyć takim widokiem :)
Kajtuś Ty zdolniacho! :D
Prześlij komentarz