Kolejne dwa króliki, prawie bliźniacze:)
Ale jakoś nie mam pomysłu na imiona dla nich....
Króliki ciągle się szyją, a moje ręce i maszyna nie nadążają z realizacją pomysłów:D
Dziś, w ramach przerwy usmażyłam górę faworków, jednak do zdjęcia uchowała się już tylko połowa:D
Przyznam się, że robiłam je po raz pierwszy...ale wyszły całkiem smaczne:)