Taaaaaak!:) Sesja oficjalnie zakończona w miniony czwartek i można w końcu wrócić do przyjemności:)
Jako pierwsza po - sesjowa przyjemność powstała taka oto mała królisia, która została nazwana Fruzią:)
Takie było pierwsze skojarzenie nowej właścicielki i kropka!:)
Dziś Fruzia pojechała na drugi koniec Polski do swojego nowego domu:)
Jako pierwsza po - sesjowa przyjemność powstała taka oto mała królisia, która została nazwana Fruzią:)
Takie było pierwsze skojarzenie nowej właścicielki i kropka!:)
Dziś Fruzia pojechała na drugi koniec Polski do swojego nowego domu:)
7 komentarzy:
widze,ze dalej nie opanowalas szycia kiecki ;]
jestem w trakcie opracowywania strategi działania:D
Szalenie zdolna z Ciebie dziewczyna!! Robisz cudne kartki, filcujesz i jakie cudowne królisie robisz!! Znalazłas wspaniałe wiosenne materiały!!!
Dziękuję też za udział w moim candy:))
Hej, Gratuluje zdanej, zaliczonej sesji.
Ja tez produkuję własnie króliki. Robią się obecnie trzy. Chciałam uszyć sukienkę jednemu, ale nie wiem jak, więc zrobiłam spodnie i ozdobię je koronkami jak ty -będzie dziewczęco ;o)))
Pomysły mamy te same ;o)
Fruzia- cudna!!!
ślicznota, ma cudne portaski :)
Dziękuję za udział w moim candy.
Pozdrawiam cieplutko!
Kaja obejrzałam całą Twoją galerię- cudeńka.Fruzia jest super ciekawe gdzie jest ten jej nowy dom. ciocia B
śliczne misiaki :)
:** całusy
Prześlij komentarz