środa, 15 czerwca 2011

Galimatjas końcoworoczny

Na brak pracy w ostatnim czasie nie narzekam...
Ale po wszystkich zawirowaniach związanych z obroną licencjatu nadszedł czas na przyjemności czyli nareszcie mam czas żeby zająć się tym, co uwielbiam robić:)

Na początek zaproszenia gimnazjalistów na komers:

Miały być bardzo proste i delikatne.... a ten dziurkacz z motylem jest tak efektowny, że wiele dodatków nie potrzebuje.


I jeszcze tylko kartka "podziękowanie" na obrony licencjackie:

Nowe papiery, które przyszły do mnie z Lemonade są cudowne!!



Dzisiejszy dzień traktuję jako taki trochę "wycięty z życia", bo realizacja pewnego zamówienia pochłonęła mnie bez reszty, ale efekty będę mogła pokazać dopiero w przyszłym tygodniu:)

5 komentarzy:

Unknown pisze...

zajebiste są te perełki w płynie!

Asko pisze...

Pozapisuj sie na candy,przydaloby sie zas cos wygrac:p

madzika pisze...

koronkowa robota,podziwiam :)

Kaja pisze...

ja też je już uwielbiam!:)

Boei pisze...

Piękne prace, a zwłaszcza karteczka z podziękowaniem- śliczne kwiatki:)