poniedziałek, 27 lutego 2012

recycling

U mnie nic się nigdy nie zmarnuje i nawet pudełko po czekoladkach merci nie ląduje tak od razu w koszu na śmieci. Oto, co udało mi się z niego zrobić:)
Tak wyglądało zamknięte:

A po otwarciu:



Oczywiście, nie byłabym sobą, gdybym nie robiła go "na ostatni dzwonek":D

A na dokładkę kartka również ze staroci, bo ten złoty papier to był jeden z pierwszych "szałowych" papierów, które kupiłyśmy, pamiętasz Aśko?:D



1 komentarz:

Unknown pisze...

superanckie Ci to wyszło!:)))
a papier pewnie,że pamiętam,dziś znalazłam skrawki ale srebrnego:)