Kajusiowe różności
wtorek, 15 lutego 2011
Róże
Dziś dla odmiany - kompozycja z bibułkowych różyczek, które już prawie zapomniałam jak się robi, bo miałam długą przerwę w ich produkcji.
Ale za sprawą Ewy i jej Mamy musiałam sobie przypomnieć:) i tak oto powstał taki bukiet w szklanym kielichu:
2 komentarze:
tulipanka
pisze...
No padłam z wrażenia :) śliczny bukiecik :)
18 lutego 2011 14:11
Anonimowy pisze...
dobry poczatek
6 grudnia 2011 19:31
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
No padłam z wrażenia :) śliczny bukiecik :)
dobry poczatek
Prześlij komentarz